Drinks in the pool

So much happened today that to unwind and let the brain digest a little we decide to have a very lazy evening. Some colourful drinks (Aleenta is good with drinks, we have to admit) and frolicking in warm pool water makes it for us. Welcome to paradise. Later on I will go to the SPA (how nice it is to have affordable SPA at hand) as I have burnt my neck a little. 

Tyle się dzisiaj zadziało, że mamy ochotę na leniwy wieczór. Decydujemy się więc na kilka kolorowych drinków (Aleenta serwuje całkiem dobre drinki) i taplanie się w basenie. Uwielbiam fakt, ze woda i w basenie i w morzu jest tu jak podgrzewana. Witajcie w raju. Później pójdę jeszcze do SPA (jak miło mieć pod ręką SPA, w którym wizyta nie kosztuje majątku), bo trochę przypiekłam sobie dzisiaj kark na słońcu.