Meet a cutie

After just three days in Peru, we realised we needed much more memory space and a new charger. So we visited a few photography shops. Prices weren’t exactly friendly compared to the UK, but a must is a must.

In the end, we picked up a bunch of memory cards and a charger, and met a very cute canine assistant in one of the shops.

Po zaledwie trzech dniach w Peru zorientowaliśmy się, że potrzebujemy dużo więcej miejsca na zdjęcia, a także nowej ładowarki. Odwiedziliśmy więc kilka sklepów fotograficznych. Ceny nie były może najbardziej przyjazne w porównaniu z tymi w UK, ale jak trzeba, to trzeba.

W końcu kupiliśmy kilka kart pamięci i ładowarkę, a w jednym ze sklepów poznaliśmy uroczego psiego asystenta.