cream tea

The Garden Society (afternoon tea)

Today we decided to visit The Garden Society in Eastleigh for an afternoon tea. But to be a bit less naughty, we walked all the way there and returned by Uber. The place turned out to be really cute, and the food was delicious.

Dzisiaj postanowiliśmy udać się na afternoon tea do The Garden Society w Eastleigh . Ale żeby grzech był chodź trochę mniejszy, przeszliśmy całą drogę tam na piechotę, a jedynie wróciliśmy Uberem. Miejsce okazało się naprawdę urocze, a jedzenie pyszne.

As it is still the month of the coronation, this was the light motive of the event. As such, we dined in the company of the king lion and the cakes were adorned with royalty motifs.

Ponieważ jest to wciąż miesiąc koronacji, taki był też motyw przewodni naszego „podwieczorku”. W związku z tym jedliśmy w towarzystwie króla lwa, a ciasta były ozdobione symbolami władzy królewskiej.

And I have bough a lion for my office :)

 I kupilam sobie złotego lwa do biura :)

Afternoon tea in Beresford-Balmer Lawn Hotel

The COVID restrictions are down again after a very long time so we decided to have a nice afternoon in the New Forest area. And knowing our love for food, the first escapade away from home is for…. afternoon tea. Hopefully, from now on, we will start to explore the world again (even if at first it has to be limited to our own shire…)

Restrykcje związane z pandemią są aktualnie dużo mniejsze, wiec decydujemy się po raz pierwszy od bardzo dawna wyściubić nosy z domu. A że jesteśmy obżartuchy, to nasz pierwszy wypad za miasto jest do hotelu w New Forest w celach konsumpcyjnych, a jakże. Ale miejmy nadzieje, że zaczniemy pomału wracać do oglądania świata, nawet jeśli początkowo będzie musiało to być rzut beretem od domu.