restaurant

Battersea Ligh Festival - part 2 (Bao and Kova)

For late lunch, we decided to pop into the renowned Taiwanese BAO noodle bar. They serve a selection of steaming bowls of aromatic beef noodle soups, bao buns and truly delicious small bites known as xiao chi. We order Taiwanese fried chicken, cheese croquettes, slow-cooked beef cheek and shoulder noodle broth, and fried Horlick ice-cream bao bun as well as beer and tea.

 

Na późny lunch postanowiliśmy wpaść do słynnego tajwańskiego BAO. Podają tu parujące miski aromatycznych rosołów wołowych z makaronem, bułek bao i naprawdę pysznych przekąsek nazywanych tu xiao chi. Zamawiamy kurczaka smażonego po tajwańsku, krokiety serowe, wolno gotowany bulion z policzków i łopatki wołowej, bao z lodami Horlick oraz piwo i herbatę.

It is not yet dark when we finish, so we venture down Electric Boulevard marvelling at the futuristic architecture of Zara’s flagship store.

 

Kiedy kończymy, nie jest jeszcze ciemno, więc idziemy na spacer wzdłuż Electric Boulevard, podziwiając futurystyczną architekturę flagowego sklepu Zary.

And we still have time for a cake and tea (me) or coffee (Marcin) so we stop at Kova, a Japanese patisserie serving delightful cakes and bubble teas.

 

I wciąż mamy jeszcze czas na ciasto i herbatę (ja) lub kawę (Marcin), więc zatrzymujemy się w Kova, japońskiej cukierni serwującej pyszne ciasta.

Nomad

For the dinner tonight we chose one of the most popular places in Marrakesh, Nomad. It is a modern Moroccan restaurant and rooftop bar, set over four floors in a building that used to be an old carpet store. Located on Rahba Kedima Spice Square in the heart of Medina, it boasts two rooftop terraces, offering views over the old town rooftops and all the way to the Atlas Mountains.

Na dzisiejszą kolację wybraliśmy jedno z najpopularniejszych miejsc w Marakeszu - Nomad. Jest to nowoczesna marokańska restauracja zajmująca cztery piętra budynku, który kiedyś był sklepem z dywanami. Usytuowany przy placu przypraw Rahba Kedima w samym sercu Medyny, Nomad oferuje dwa tarasy na dachu, z których roztaczają się widoki na dachy Starego Miasta i góry Atlas daleko w tle.

Vibrant and lively, Nomad offers traditional local cuisine and international dishes with a Moroccan twist, all made with fresh and local products. It is neither very cheap nor crazily expensive. Our choice tonight was a plate of mezze, calamari with aubergine, and chicken breast with white beans and mushrooms.

Nomad oferuje tradycyjne dania kuchni lokalnej i dania kuchni międzynarodowej ale z marokańskim akcentem, wszystkie przyrządzane ze świeżych i lokalnych produktów. Nie jest ani bardzo tani, ani szalenie drogi. Nasz dzisiejszy wybór padł na półmisek mezze, kalmary z bakłażanem i piersi kurczaka z białą fasolą i grzybami.

We started our meal when sun was relatively low and finished well after sunset. It was a very eventful day, and we cannot be more ready for bed.

Zaczęliśmy posiłek, gdy słońce było stosunkowo nisko, a zakończyliśmy sporo po jego zachodzie słońca. To był bardzo pełen wrażeń dzień i nie możemy być bardziej gotowi do snu, niż jesteśmy.

The Aubaine at Selfridges

The next day we visit the Oxford street area, looking for a nice place to have brunch, and we end up at the Selfridges.

Następnego dnia odwiedzamy okolice Oxford Street, szukając fajnego miejsca na brunch, i trafiamy do Selfridges.

We stop at the second floor to have our meal at the Aubaine, famous for its handing wisteria flowers. It is a lovely French Brasserie with very reasonable (as for London) prices.

 

Zatrzymujemy się na drugim piętrze, aby zjeść posiłek w Aubaine, słynącym z wiszących kwiatów glicynii.To urocza francuska brasserie z bardzo rozsądnymi (jak na Londyn) cenami.

We get a table at the window, and the view of London below is lovely, too. From where we sit, half of the place is basking in golden tones and the other half in cold lavender hues.

 

Wybieramy stolik przy oknie i widok na Londyn też jest bardzo sympatyczny. Z miejsca, w którym siedzimy, połowa restauracji wydaje się kąpać w złocistych tonach, a druga połowa w zimnych odcieniach lawendy.

Marcin’s Cesar salad and my chicken supreme with broccoli with a side of truffle and parmesan fries are delicious. Now we are ready to catch the train back home.

 

Tak Marcina sałatka Cezar, jak i mój kurczak supreme z brokułami z dodatkiem frytek z parmezanem  i truflami są pyszne. Teraz jesteśmy gotowi na pociąg do domu.

Deraliye

Today we decided to celebrate our stay in Istanbul with a dinner at a restaurant recommended by Micheline's guide – Deraliye. Immediately after entering, my eyes are drawn to the upholstery of the chairs with paintings of the sultans. They seat us in the corner of a room stylised to look like an old Ottoman palace. I like this evening already. The menu doesn't disappoint, either.

Deraliye Restaurant offers a selection of dishes that used to be served at the court of the Ottoman Empire. They state that their cuisine “combines the best characters from many cultures: Turkish, Arabic, Mediterranean, Balkan, Caucasian and others… Best chefs of the magnificent period, during many centuries, created their culinary masterpieces for the Sultans and their courtiers.”

 

Dzisiaj postanawiamy uczcić pobyt w Stambule kolacją w restauracji polecanej przez przewodniki Michein – Deraliye. Od razu po wejściu moje oczy przyciągają obicia krzeseł z malowidłami sułtanów. Sadzają nas w rogu pomieszczenia stylizowanym na stary otomański pałac. Już mi się ten wieczór podoba. Menu także nie zawodzi.  

Restauracja Deraliye oferuje wybór dań serwowanych niegdyś na dworze Imperium Osmańskiego. Jak sami twierdzą, ich kuchnia „łączy najlepsze elementy z wielu kultur: tureckiej, arabskiej, śródziemnomorskiej, bałkańskiej, kaukaskiej i innych… Najlepsi szefowie kuchni przez wiele stuleci tworzyli swoje kulinarne arcydzieła dla sułtanów i ich dworzan”.

Let’s try it.

We take cabbage rolls with mussels as a starter, but before it arrives, they bring us balloon bread (a type of flatbread with nigella seeds cooked quickly in a traditional oven so that it crisps and puffs up) with meze.

Then it is time for soups. Lentil soup with garlic for me and fish soups with vegetables, ginger and lemon for Marcin.

 

No to spróbujmy. Na przystawkę bierzemy mini gołąbki z małżami, ale zanim je przygotują, przynoszą nam chleb balonowy (rodzaj podpłomyka z czarnuszką pieczonego szybko w tradycyjnym piecu żeby był chrupki i napuszony) z meze. Następnie jest czas na zupy. Zupa z soczewicy z czosnkiem dla mnie i zupa rybna z warzywami, imbirem i cytryną dla Marcina.

For mains, Marcin picks pistachio kebab, and I order beef in herbs, followed by katmer, a traditional Turkish dessert with pistachio, cream and butter in thin baklava dough, served with ice cream.

Everything is delicious. It was a really good choice to dine here.

 

Na danie główne Marcin wybiera kebab pistacjowy, a ja zamawiam wołowinę w ziołach, a potem nadchodzi katmer, tradycyjny turecki deser z pistacjami, śmietaną i masłem w cienkim cieście baklava, podawany z lodami.

Wszystko jest pyszne. Obiadokolacja tutaj to był naprawdę dobry wybór.

Pappilon again

Tonight, we are eating at the Papillon again.

Dziś znowu jemy w Papillon.

Marcin spotted a seafood platter on the menu and so here we are again. The platter contains a selection of rock lobster, sea bass, prawns, green mussels and scallops, plus some vegetables and rice.

 

Marcin zauważył w menu półmisek owoców morza i tak oto znowu tu jesteśmy. Na półmisku znajdujemy homara, okonia morskiego, krewetki, zielone małże i przegrzebki, a także trochę warzyw i ryżu.

The main is followed by dark chocolate lava cake and cheesecake. The food is simply marvellous again.

 

Obiad kończymy sernikiem i ciastem „lawa” z ciemnej czekolady. Jedzenie w Papillonie znów jest po prostu cudowne.